niedziela, 30 czerwca 2013

I Rajd Rzemieślnika, V runda MOWPZ

To był ostatni rajd przed przerwą wakacyjną zaliczany do MOWPZ, który odbył w pięknych okolicznościach przyrody zlokalizowanej pomiędzy Warszawą a Warką. Sezon zbioru owoców w pełni a jak wiadomo nie od dziś tereny te to zagłębie sadownicze i owocowe w Polsce. Niestety napięty do granic możliwości zabytkowych maszyn i ich załóg harmonogram czasowy nie pozwolił na zakup chociażby symbolicznej łubianki truskawek lub czereśni.
Był to pierwszy rajd pojazdów zabytkowych organizowany przez AK Rzemieślnik dlatego też nie obyło się bez małych potknięć organizacyjnych ale dość ciekawie poprowadzana trasa wynagradzała wszystko. Tym razem trzeba było poświęcić więcej uwagi na dociekania co organizator miał na myśli rysując daną sytuację drogową w itinererze niż na rozwiązywanie zadań i szukanie fotografii na trasie.
Koniec końców zadowoliłem się drugim miejscem w klasie pre 55 a przegrałem z niepokonanym Hipolitem jadącym na swoim Willysie MB z 1943 roku. Niestety Hipolita można pokonać tylko wtedy kiedy nie przyjedzie na rajd.
Byłbym zapomniał, pogoda oczywiście dopisała.
A teraz pora na kolejną porcję zdjęć chłodnic i różnych kawałków żelastwa jak to niektórzy mówią: 


































 
 
 
 
 

 
 
 

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Classic & Custom Saturday Night Cruise

W ostatnią sobotę wieczorową porą miała miejsce już siódma edycja Classic & Custom Saturday Night Cruise, która rozpoczęła się na parkingu przed Polfą Tarchomin. Na placu dla chętnych zorganizowano próbę sportową, którą przejechało kilka ciekawych aut w tym Garbus z silnikiem 2,7 litra od Porsche. Po kilku godzinach spędzonych na rozmowie zwarta kolumną udaliśmy się pod Stadion Narodowy gdzie dołączyły kolejne auta.
Na szczęście był to bardzo ciepły i bezdeszczowy wieczór co ostatnio nie zdarza się zbyt często a customy, który pojawiły się na imprezie dodały kolorytu.
A za tydzień kolejny rajd tym razem będzie to III Rajd Zabytkowych Rowerów Kobyłka – Wołomin, w którym mam zamiar wziąć udział na moim wysłużonym Romecie Rekord z 1975 roku. To będzie pierwsza dalsza trasa na tym rowerze ponieważ mam go dopiero od dwóch tygodni i jeszcze nie miałem okazji nim dalej pojechać niż przysłowiowe kółko wokół bloku.